42-latek pożyczył od swojego znajomego pilarkę i szlifierkę. Twierdził, że chce wykorzystać je w pracach domowych. Po upływie kilku dniu właściciel poprosił o zwrot swoich narzędzi. Swoje prośby ponawiał kilka razy, ale mężczyzna nie reagował i nie zwracał sprzętu. Okazało się, że już go nie miał, bo w rzeczywistości narzędzia zostały sprzedane w lombardach już w dniu pożyczki. Mężczyzna wciągnął w to jeszcze innego znajomego i poprosił go o „przysługę”. Sam nie miał takiej możliwości, więc chciał, żeby znajomy sprzedał mu te narzędzia.
Policjanci odzyskali sprzęt, żeby go przekazać prawowitemu właścicielowi. Wartość narzędzi została wyceniona na 500 złotych.